Po dosyć wietrznej nocy budzę się o godzinie 4.30 i przygotowuje śniadanie. Od dwóch dziewczyn z sąsiedniego namiotu dowiaduje się, że podczas dzisiejszego etapu będzie wiało i możliwe są popołudniu przejściowe burze.
Wychodzę na szlak o godzinie 5.50. Trzeci etap wg przewodnika to 6 i pół godziny marszu, 790 metrów pozytywnego przewyższenia i 640 negatywnego oraz przejście przez dwie przełęcze – Bocca di a Muvrella (2000 m) oraz Bocca di Stagnu (2010 m).
Po 10 minutach marszu dochodzę do pierwszego charakterystycznego miejsca szlaku GR20 – kładki Spasimata. W tym miejscu zostaje wyprzedzony przez dwie dziewczyny, ktore narzucają żwawe tempo marszu.
Kładka znajduje się na 1230 metrach i ze względów bezpieczeństwa mogą się na niej w tym samym czasie znajdować maksymalnie dwie osoby. Kładka ma 35 metrów długości i znajduje się 10 metrów nad strumieniem.
Odcinek pomiędzy kładką Spasimata oraz przełęczą di a Muvrella to głównie przejścia po dużych i mniejszych płytach kamienny, zabezpieczonych w niektórych miejscach linami. Jest sucho – mam szczęście – i nie pada. To sprawia, ze główną trudnością jest pozytywne przewyższenie do pokonania.
Nie jest bardzo gorąco, wieje chłodny wiatr, słońce nie praży jeszcze bardzo mocno. Idzie mi się coraz lepiej, łapię dobry rytm i po około pół godziny wyprzedzam parę dziewczyn, z którymi minąłem się przy kładce Spasimata.
Spoglądając w tył.
Zbliżam się coraz bardziej do przełęczy oraz jeziora Muvrella (które bardziej przypomina mały staw). Po prawej stronie widoczny szczyt – Punta Spasimata.
Podejście w stronę Bocca di a Muvrella. W tym miejscu zaczyna kropić deszcz i wieje coraz mocniej. Postanawiam przed podejściem na przełęcz ubrać kurtkę.
Widok na jezioro Muvrella (lavu di a Muvrella).
Kolejny widok na jezioro Muvrella, w drugim rzędzie Capu di a Marcia oraz Punta Spasimata.
W tym miejscu, przy przełęczy Bocca di a Muvrella, bylem świadkiem ciekawego zjawiska meteorologicznego. Stojąc tuż przed przejściem na wschodnią część grani masywu Muvrella – zero wiatru, podchodząc dwa metry wyżej – porywy wiatru zmuszające do podpierania się dłońmi.
Po przejściu na zachodnie zbocze masywu Muvrella widok rozpościera się na dolinę Falasorma. Przełęcz Bocca di a Muvrella to granica między regionem Górnej Korsyki (Haute-Corse) – Balagne i dolina Falasorma. Chmury zasłaniają niestety widok na zatokę Porto oraz rezerwat Scandola.
Dolina Falasorma.
Widok na Punta Minuta oraz po raz kolejny Paglia Orba i Capu Tafunatu – w tle, przy prawej krawędzi zdjęcia.
Podejście na zachodnim zboczu masywu Muvrella w stronę przełęczy Bocca di Stagnu (2010 m).
Po przejściu przez przełęcz czeka mnie jeszcze strome zejście w stronę schroniska. Wydaje się na wyciągniecie ręki – trzeba liczyć około półtorej godziny marszu.
Końcówka etapu to przejście przez iglasty las
Miejsce, z którego rozpoczyna się droga w stronę najwyższego szczytu Korsyki – Monte Cintu (opis tego szlaku znajduje się w tym wpisie -> Monte Cinto/Pointe des Eboulis. (Corsica Trip).
Schronisko Ascu Stagnu (1422 m). W planach miałem nocowanie pod namiotem, okazało się jednak po przybyciu do schroniska, że zapowiadane są burze na popołudnie i wieczór. Decyduję się na nocleg w schronisku. Nie była to najlepsza decyzja, ponieważ mimo zapowiedzi, żadnej burzy ani opadów nie było. Natomiast parę dni później podjęcie odwrotnej decyzji kosztować mnie będzie noc pod namiotem podczas całonocnych opadów deszczu i burzy, która przeszła tuż nad naszymi głowami wraz z błyskawicami rozjaśniającymi całe niebo.
Widok z tarasu schroniska.
42.453410
9.035319
Asco, France
Dodaj do ulubionych:
Polubienie Wczytywanie…
Podobne