GR54 Le Casset – Vallouise.
Trzeci etap wędrówki kieruje nas na południe w stronę miasteczka Vallouise. Po wyjściu z miasteczka Le Casset zatrzymujemy się na krótkie śniadanie w Le Monêtier-les-Bains. Bagietka, czekoladowa bułka i espresso na początek a następnie zakupy w pobliskim sklepie i garść witamin na drogę.
Le Monêtier-les-Bains znajduje się na wysokości 1400 m, czeka nas strome podejście leśną drogą, aby dotrzec do rozwidlenia dróg na 2177m oraz na przełęcz Col de l’Eychauda, której wysokość to 2425 m.
Z przełęczy schodzimy zygzakiem w stronę doliny Chambran. Zatrzymujemy się na przerwę w pobliżu parkingu, jemy posiłek (kupiony wcześniej ser, kiełbasa, bagietka).
Prostujemy kości i ruszamy dalej w drogę, czeka nas dojście do drogi asfaltowej w pobliżu miasteczka St-Antoine, le Serret i dojście do Vallouise. Nasze stopy zaczynają sie dusić, słońce doskwiera. Po dojściu do drogi przy St-Antoine zdejmujemy buty i dalej idziemy na boso.
Do Vallouise dochodzimy wieczorem i robimy dłuższą przerwę – posiłek, suszenie namiotów, ładowanie telefonów i aparatu fotograficznego. Nie chcemy się zatrzymywać w miasteczku i decydujemy się na dalszą drogę. Wg mapy niedaleko znajduje się pole namiotowe. Gdy do niego dochodzimy okazuje się, że jest to po prostu wyznaczone miejsce przy lesie z budynkiem, w którym znajdują się prysznice i toalety. Woda prosto ze strumyka – temperatura gwarantowana.
Tego dnia przeszliśmy 28,3 km, łącznie w górę 1220 metrów i w dół 1593 metrów.