GR54 Villar-Loubière – Le Désert en Valjouffrey.

Etap szósty szlaku GR54 był podzielony na dwie główne części – w górę i w dół. Najpierw z tysiąca metrów nad poziomem morza (miasteczko Villar-Loubière) podejdziemy jeden kilometr w górę do schroniska Souffles (1968 m) – wyśmienita rozgrzewka o wczesnym poranku. Następnie przejdziemy jeszcze do przełęczy Vaurze na wysokości 2500 metrów. Z przełęczy długie zejście na 1250 m do miasteczka le Désert en Valjouffrey.

Zatrzymamy się w tym miasteczku, rozbijając namioty przy schronisku. Jednak od razu po dojściu do miasteczka kierujemy się do baru/restauracji, na którym widnieje korsykańska flaga. Nie sposób odmówić zaproszenia. Zaglądamy do środka a tam transmisja meczu Francji z Argentyną i kilku fanów ogladających mecz. Zamawiamy po chłodnym piwku, dużej zapiekance i zasiadamy do kibicowania.

Przypomina mi to etap ze szlaku GR20 sprzed czterech lat, podczas którego zatrzymałem sie w Bergerie de Ballone na nocleg. W tym dniu również rozgrywany był mecz w ramach Mistrzostw Świata.

Szósty etap szlaku GR54 to 16,8 km, z przewyższeniem dodatnim 1721 m i ujemnym 1478 m.

O wczesnym poranku, wychodząc na szlak.

La Séveraisse.

Widoczna przełęcz – col de la Vaurze.

Przy schronisku – refuge des Souffles.

A to już na szlaku daleko od schroniska. Spoglądając powyżej szlaku, przy lewej krawędzi zdjęcia, dostrzec można malutki budynek wśród drzew – schronisko.

Na tym zdjęciu również można dostrzec schronisko lub się jego domyśleć. Na środku zdjęcia znajdują się trzy płachty śniegu, schronisko znajduje się poniżej.

Szczyt l’Olan (3564 m) oraz cały czas widoczne trzy małe płachty śniegu, które wskazują miejsce schroniska des Souffles.

Po drugiej stronie przełęczy, z widokiem na wioskę le Désert en Valjouffrey. Widoczna jest również przełęcz – col de Côte Belle (2290 m), która jest cześcią następnego etapu.